Być mężczyzną? Zabronione! Piotr Pałagin, Elżbieta Szwaczkiewicz

Piotr Pałagin, Elżbieta Szwaczkiewicz Być mężczyzną? Zabronione!
Wydawnictwo WENA Poznań 2014
okładka miękka
283 strony,
format: 14,5 x 20,5 cm

Opis:
Mężczyźni są coraz słabsi. Coraz mniej męskich cech przejawiają. Zjawisko to godzi nie tylko w nich samych, ale również w kobiety. W damsko-męskie relacje, w życie rodzinne, społeczne, państwowe. Sprawa jest poważna. Na tyle, żeby o niej rozmawiać. Wysłuchać, co ma na ten temat do powiedzenia kobieta (a przy okazji terapeutka), zapoznać się z opinią mężczyzny, który jest specjalistą w dziedzinach psychologii i medycyny. W wyniku tej rozmowy powstała książka. Jest ona owocem wartkiego dialogu Piotra Pałagina i Elżbiety Szwaczkiewicz. A ten powstał z obserwacji życia. Nie trzeba być bardzo bystrym obserwatorem, żeby zauważyć, że na Ziemi żyją dwie płcie. Może to jakiś eksperyment siły wyższej, ale są, twierdzi Pałagin i zauważa dalej: Zapewne ta siła wyższa nie wartościuje płci. Ludzie to robią. I rozmowie z Elą Szwaczkiewicz, powołując się między innymi na życie publiczne, badania naukowe, doświadczenie życiowe swoje oraz swoich pacjentów, zagłębiając się we współczesne bajki opowiadane naszym dzieciom, a także bajki opowiadane kobietom przez feministki, podążając śladami ludzkiej natury i nieludzkiej kultury, wyjaśnia co wynika z tego, że kobieta i mężczyzna różnią się między sobą. Autorzy uważają, że kwestionowanie założenia o dwupłciowości zagraża naszemu poczuciu bezpieczeństwa. Przeczy naszemu codziennemu doświadczeniu i poczuciu, że są rzeczy, które trzeba udowadniać. Bo tak naprawdę…

“Elżbieta Szwaczkiewicz: O co chodzi kobiecie?

Piotr Pałagin: Kobiecie chodzi o prawo do emocji i wolności uczuć. To dla niej najważniejszy temat. Jak wygląda, czy jest akceptowana, czy jest kochana, czy emocja, która z niej płynie, jest dobra, czy ją w ogóle ktoś kocha, czy jest w stanie założyć rodzinę, czy chce rodzić dzieci, czy musi rodzić dzieci… To zupełnie inny obszar. Dla mężczyzny liczy się to, czy zwycięży, czy da radę, czy potrafi, czy wytrzyma. Wszystko, co jest związane z czynem.

U mężczyzny główny bodziec to bodziec do działania i przejawiania siły.

Tak. I jeśli na to cały czas nakładają się zakazy i rozkazy, i mężczyzna robi różne rzeczy z grzeczności, a nie robi tego, na czym mu naprawdę zależy, to coś w nim pęka i rodzi się depresja albo autoagresja. Męska depresja rodzi się w brzuchu – w ośrodku siły i mocy. Mężczyzna przestaje robić cokolwiek, kładzie się na kanapie i mówi: Wszystkiego próbowałem, ale nic mi nie wyszło. Albo staje się agresywny. Albo to i to…”

Co wynika z tego i może jeszcze wyniknąć, że naturalny porządek rzeczy został zaburzony? Odpowiedź znajdziesz w książce Być mężczyzną? Zabronione!. Lektura uświadamia, oburza, wzrusza, porusza, miejscami śmieszy, pokazując absurdalność naszego postrzegania rzeczywistości oraz straszy skutkami odejścia od praw natury.

Dodaj komentarz